Kinga Rusin zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia, na których eksponuje siwe włosy. Prezenterka podkreśla, że nigdy nie używała żadnych farb. Zobacz też: „Nigdy nie farbowałam włosów’’. Kinga Rusin opowiedziała nam o swojej metamorfozie. To zdjęcie Kingi Rusin wywołało wśród jej fanek burzę.Olśniewaj, kiedy tylko chcesz z AVON LUMINATA by Małgorzata Rozenek Już jest! Pierwszy zapach marki AVON, sygnowany nazwiskiem nowej Ambasadorki – Małgorzaty Rozenek – Majdan. To czarująca kompozycja dla kobiet, które pragną być zauważone i podziwiane. Skomponował ją światowej sławy perfumiarz – Maurice Roucel. Intrygujące połączenie nut białej peonii kryształowej, soczystej gruszki oraz zmysłowej wanilii zachwyca i przyciąga uwagę…. Rusin Medycyna Estetyczna, Toruń. 450 likes · 10 talking about this. Jestem lekarzem, którego celem jest bezpieczne dostarczanie radości i piękna w życie moich pacjentów. Specjalizuję się w Kinga Rusin od dawna nawołuje do tego, by zwrócić swoje życie ku naturze. I chodzi jej tu zarówno o kosmetyki jakich używamy, to co jemy, ale także o to, jaki mamy stosunek do własnego ciała. Dziennikarka nie robi sobie niezliczonej ilości zabiegów na twarz i w przeciwieństwie do swoich koleżanek po fachu nie udaje, że wciąż ma 20 lat. Na ramówice TVN Rusin zachwyciła nas swoją skromną, ale jednocześnie widowiskową kreacją w odcieniu khaki. Kiedy Kinga pojawiła się na scenie, gołym okiem było widać bijący od niej blask. Wyglądała naprawdę pięknie. W stylu gwiazd - zobacz aktualne oferty (treści promocyjne partnera) Kinga Rusin woli naturę Kinga Rusin już wiele lat temu postanowiła zmienić swoje życie na lepsze. Przede wszystkim wyrzuciła z diety mięso i jak sama przyznała, poczuła się po tym fantastycznie. Nabrała więcej energii, a jej skóra zaczęła błyszczeć. Dodatkowo Rusin zrezygnowała z używania kosmetyków naładowanych chemią. To między innymi dlatego założyła swoją własną markę Pat&Rub. Gwiazda TVN w wielu wywiadach podkreślała, jak wielki wpływ na nasze zdrowie, w tym układ hormonalny, ma pozbycie się z łazienki produktów przepełnionych szkodliwą chemią. Tylko używając bezpiecznych, naturalnych środków możemy mieć pewność, że nie wyrządzamy sobie krzywdy. Zobaczcie zdjęcia świetnie wystylizowanej Kingi Rusin. 1/6 Kinga Rusin Dziennikarka TVN postawiła na skromną, ale jednocześnie widowiskową stylizację. 2/6 Kinga Rusin Prostą sukienkę wzbogaciła ciekawym makijażem, a także dodatkami. 3/6 Kinga Rusin Gdy Kinga Rusin pojawiła się na scenie, to bił od niej blask. 4/6 Kinga Rusin Odcień khaki zdecydowanie pasuje do jej typu urody. 5/6 Kinga Rusin Kinga zawdzięcza młody wygląd swoim rytuałom pielęgnacyjnym i stylowi życia. Nie używa chemii, nie je mięsa i stara się wysypiać. 6/6 Kinga Rusin Co sądzicie o jej stylizacji? Data utworzenia: 24 stycznia 2019 15:00
Medycyna estetyczna dla mnie to nie jest rozwiązanie. GWIAZDY TELEWIZJI Kinga Rusin Agnieszka Woźniak-Starak Małgorzata Rozenek-Majdan Marta Manowska Piotr Kraśko Krzysztof Ibisz.
Kinga Rusin i Marek Kujawa to jedna z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Ich znajomość zaczęła się jednak dość niefortunnie. I nie rokowała na przyszłość. Tymczasem Rusin i Kujawa stworzyli związek, w którym oboje czują się wolni i szczęśliwi. Jak im się to udało? Wrzesień 2010 roku Kinga Rusin spędzała na Rodos. Wietrzna wyspa ma świetne warunki do uprawiania kitesurfingu, sportu, który od pewnego czasu był jej pasją. Dziennikarka szybko zwróciła uwagę na przystojnego Rusin i Marek Kujawa - nietypowy początek znajomościCiekawie opowiadał i ładnie się uśmiechał. Ale potraktował ją chłodno. Podczas wycieczki z grupą mieli ciężkie plecaki. Spodziewała się, że zaproponuje jej pomoc, ale powiedział tylko, że taka feministka jak ona powinna ze wszystkim sama dać sobie radę. Nie było to oszałamiające odkrycie. Kinga Rusin była wtedy kilka lat po rozwodzie. Z sukcesem godziła role samodzielnej matki dwóch córek, pani z telewizji, z koleżanką rozwijała swoją firmę kosmetyczną Pat&Rub. Niesienie plecaka nie było więc problemem. "Co za gość" – pomyślała wtedy. Kiedy na lotnisku czekali na samolot powrotny do Polski niespodziewanie podszedł do niej. – Czy wiesz, że ja zmienię twoje życie? Młodszy od niej o kilka lat Marek Kujawa jest adwokatem. Urodził się 18 października 1974 roku w prawniczej rodzinie. Wraz z rodzicami, Jackiem Kujawą i Joanną Sterniak-Kujawą prowadzi kancelarię w jednym z najlepszych punktów Warszawy, niedaleko Łazienek Królewskich. Świetnie wykształcony – studiował w Warszawie, Poitiers, Cambridge oraz Bonn – specjalizuje się w obsłudze wielkich międzynarodowych firm. Jest też uznanym negocjatorem. Pierwsze wspólne publiczne wyjście paryW październiku 2011 roku Kinga Rusin i Marek Kujawa pojawili się wspólnie na gali rozdania Wiktorów na Zamku Królewskim w Warszawie. Dziennikarka była nominowana w kategorii Osobowość Telewizyjna wraz z Robertem Janowskim, Jerzym Kryszakiem i Katarzyną Montgomery – statuetkę zdobył Maciej Stuhr. Nie zmartwiła się zbytnio – dwa lata wcześniej Kinga Rusin została laureatką Wiktora Publiczności, a w 1994 roku zwyciężyła w kategorii Odkrycie Roku. Gala w Zamku Królewskim i tak należała do niej. Kinga Rusin znów była szczęśliwa!W 1994 roku cała Polska oglądała jej ślub z Tomaszem Lisem. Tego dnia miała na sobie wypożyczoną sukienkę pierwszokomunijną, bo wszystkie suknie ślubne były dla niej za duże. Ślub pokazały telewizyjne Wiadomości. Świadkami była koleżanka Kingi z italianistyki, Hanna Smoktunowicz z ówczesnym mężem Robertem, znanym prawnikiem. Jak przyznała Kinga kilka lat później, miała wątpliwości, czy powinna stawać przed ołtarzem w tak młodym wieku (miała wówczas 23 lata). Przekonała ją matka chrzestna Danuta Rinn, a także posada korespondenta telewizji polskiej w Stanach Zjednoczonych, którą już wkrótce miał objąć Tomasz Lis. Wyjechali tam już jako z tym życiem? Trudny start Kingi Rusin od zera W Waszyngtonie przyszła na świat ich starsza córka, Pola. Po powrocie do Polski kupili dom w Konstancinie, Kinga urodziła drugą córkę, Igę. Tomasz Lis po kilku latach w TVN przeszedł do Polsatu, gdzie wspólnie z Hanną Smoktunowicz stworzył program informacyjny. Nawiązali romans. W taki sposób małżeństwo Kingi Rusin dobiegło końca. W 2007 roku dziennikarz poślubił w Rzymie Hannę. Kinga Rusin sama pochodziła z rozbitej rodziny. I powtórzyła los swojej mamy, choć miała nadzieję, że uda jej się tego uniknąć. "Czułam, że zaczynam od zera, siadałam na podłodze w tym dużym domu i płakałam, nie miałam siły wstać" – wspominała w książce "Co z tym życiem", napisanej wspólnie z Katarzyną Ohme. Już jej tytuł wyraźnie nawiązywał do wydanej kilka lat wcześniej książki byłego męża Kingi – „Co z tą Polską”. Poświęciła się córkom i pracy. Realizowała kolejne zadania, ale życie przecież nie składa się z samych obowiązków. Kiedy we wrześniu 2010 roku poleciała na Rodos, była otwarta na nowy związek. I wtedy na jej drodze pojawił się Marek Kujawa. Marek Kujawa pokazał na czym polega partnerstwoMarek Kujawa rzeczywiście zmienił życie Kingi. I to o 180 stopni! Niedawno świętowali 10. rocznicę związku. Choć media co jakiś czas spekulują na temat ich ślubu, konsekwentnie żyją w związku partnerskim i, jak się wydaje, nie zamierzają tego zmieniać. Mieszkają razem, choć każde ma też własne mieszkanie. Kinga Rusin najbardziej cieszy się, że Marek Kujawa pokazał nie tylko jej, ale także jej córkom, na czym polega partnerstwo. „Na szacunku, zrozumieniu, wspieraniu się nawzajem. Na tym, żeby nigdy nie walczyć, kto jest ważniejszy. Żeby cały czas wspierać poczucie wartości drugiej osoby. Żeby być miłym. Proste rzeczy, które wydają się oczywistością, ale które rzadko wprowadzamy w życie” – tłumaczyła w rozmowie z "Vivą" Rusin oczami partneraKinga Rusin w Marku Kujawie ceni inteligencję, spokój oraz to, że jako zawodowy negocjator, używa argumentów w sytuacjach, w których inni dają się ponieść emocjom. Co z kolei ceni w partnerce sam Marek Kujawa? "Że są w niej trzy Kingi, które się uzupełniają i tworzą niesamowitą kombinację. Pierwsza Kinga to pracowita mróweczka i perfekcjonistka (...). Druga Kinga to waleczna tygrysica i idealistka, która jest w stanie odłożyć pracę na bok, aby walczyć o wartości, w które wierzy (...). Trzecia Kinga to kochająca życie pasjonatka, ścigająca się ze mną na nartach na trasie slalomu giganta, czy skacząca na falach na kajcie" – mówił w rozmowie z magazynem "Party". Kinga Rusin mówi, że jest szczęściarą, że spotkała Marka Kujawę. Zjeździli cały świat. Ponieważ odeszła z "Dzień Dobry TVN", mogli wspólnie spędzić cztery tygodnie na jednej z bajecznych wysp Oceanii. Kinga Rusin od pewnego czasu angażuje się również w działania społeczne, np. związane z ekologią. Niedawno przeznaczyła kwotę 100 tysięcy złotych na rzecz czterech organizacji kobiecych, biorących udział w protestach po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w kwestii niezgodności z konstytucją, tzw. aborcji eugenicznej.Kinga Rusin oburzona podpisem Andrzeja Dudy pod "lex Tusk. Andrzej Duda na życzenie PiS-u po raz kolejny zhańbił polską Konstytucję. Podpisał zgodę na nielegalną, bo niekonstytucyjną po
Kinga Rusin od wielu lat zmaga się z poważną chorobą, którą jest Hashimoto. Jakie są jej objawy i jak walczy z nimi prezenterka? Na te pytania odpowiedziała w rozmowie z nami. Przeczytaj też: TYLKO U NAS! Kinga Rusin po raz pierwszy o związku z Markiem Kujawą: „Gdy się poznaliśmy, nie łączyło nas absolutnie nic’’ Kinga Rusin o Hashimoto W jedynym z wydań tygodnika „Dobry Tydzień” wypowiedziała się anonimowa znajoma dziennikarki. „Nie mam wątpliwości, że to stres związany z rozwodem, dramatyczny rozpad rodziny i destrukcyjne emocje wpędziły ją w chorobę”, miała powiedzieć kobieta. Kinga Rusin nigdy nie wypowiedziała tych słów, jednak kilka razy sama wspomniała o chorobie. W rozmowie z serwisem gwiazda wyznała, że będzie z tą chorobą zmagać się do końca życia. Dziennikarka przyznała, że zrezygnowała również z jedzenia mięsa i picia mleka. Zmiany w życiu Kingi Rusin Dlaczego dziennikarka postanowiła zmienić swoje życie o 180 stopni? Na to pytanie odpowiedziała w rozmowie z Romanem Praszyńskim dla magazynu VIVA!. – Dorosła też Pani do zmiany. Podobno wzięła się Pani za siebie, żeby pokazać innym, że można?Przede wszystkim, żeby pokazać sobie. Polska kultura mówi, że prawdziwa kobieta musi się poświęcić. Dla rodziny, dla innych. A co z nią? Dostaję setki listów od kobiet, które piszą, że nikt tego poświęcenia nie docenia. „Pani Kingo, dzieci odeszły z domu, mąż odszedł do młodszej i co mi zostało teraz z tego poświęcenia?”. To wielki problem. Wydaje mi się, że pozytywny egoizm to wielka wartość. Dom, rodzina – piękna sprawa. Ale jeszcze ja się liczę. Chcę dobrze wyglądać, chcę pójść do kina, przeczytać książkę. Pójść na jakiś kurs, poszerzyć wiedzę. Mam prawo. – A dlaczego zamieszcza Pani w sieci rozebrane zdjęcia?Nie rozebrane. W bikini. Takie stroje, jak pan widzi na plaży. – Też zamieszczam swoje zdjęcia na Facebooku, ale nie rozebrane. Ciekaw jestem, co Panią powoduje?Dobrze się czuję w swoim ciele. Mam też mniej oporów, żeby pokazać odsłonięte ciało. Cieszę się, że portale wrzucają moje stare zdjęcia. I robią porównania. Tak wyglądałam, byłam grubsza, źle umalowana, źle ubrana. Nie zwracałam na to uwagi. Nie dbałam o siebie. Teraz bez problemu mogę pokazać brzuch. A przy okazji, nie mam nic sztucznego. – Serio?Tak. Nie popieram tego dążenia do ideału. Operowania, wsadzania implantów. Ale nie krytykuję, jeśli komuś to poprawia samopoczucie. Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM – Czuje się Pani atrakcyjna?Tak. Ale były takie lata, że miałam kompleksy. Miałam świadomość, że wyglądam gorzej niż inne dziewczyny. Zajmowałam się tylko dziećmi. Przywieźć, zawieźć na zajęcia. Później padałam na twarz. Pamiętam moment, kiedy zostałam sama z córkami, minął jeden miesiąc, drugi, trzeci, pomyślałam: Boże, ja się za chwilę zaganiam na śmierć. Mieszkaliśmy za Warszawą, a dzieci zajęcia – łyżwy, balet – miały w Warszawie. Prowadziłam firmę PR-ową po drugiej stronie miasta. Całe dnie spędzałam w samochodzie, w korkach z dziećmi wciśniętymi w foteliki. Przyszła zima, powiedziałam: „Stop”. Sprawdziłam, jakie zajęcia są pod domem. Sto metrów dalej był publiczny basen i korty tenisowe, gdzie dziewczynki mogły dojeżdżać rowerami. I to było wyzwolenie. Okazało się, że mam trzy godziny czasu dla siebie! Przyzwyczaiłam też dzieci, że wieczorem wychodzę do teatru i to nie dramat, że zostają dwie godziny same z sąsiadką. Rewolucja! Nie szło łatwo, ale byłam bardzo dumna, kiedy udało mi się ją zrobić. – Co dało siłę do rewolucji?Bezsiła. Ja już po prostu nie miałam siły. W pewnym momencie wpadłam w „dzień świstaka”. Myślałam, że zwariuję. Codziennie wydawało mi się, że moje życie się kończy. Sypnęło mi się zdrowie, kręgosłup. Chodziłam na rehabilitację i rehabilitant zaproponował, żeby jego znajomy trener, który mieszkał koło mnie, biegał ze mną rano. Wstawałam o – ciemno, padał śnieg, a ten Marek uparcie przyjeżdżał. I witał mnie z uśmiechem: „Pani Kingo, idziemy”. Myślałam, że go zabiję. Specjalnie wychodziłam w piżamie: „Pan jedzie na kawę, da mi święty spokój”. On na to: „Pani Kingo, i tak pani policzę”. Nie przelewało się, więc ubierałam się i biegłam. Gdy wracałam, moje dzieci siedziały już ubrane, czekały na śniadanie. Wpadałam spocona, czerwona i zziajana. „Tylko nic do mnie nie mówcie, muszę złapać oddech”. W ich oczach było coś, co mi się podobało. Zaskoczenie, niedowierzanie i podziw. Zasłużyłam na ich szacunek. Wcześniej nie zrywałam się o świcie. A teraz wolę wstać rano. Szkoda mi każdej minuty dnia. Im wcześniej mogę wstać, tym lepiej się czuję. Cały rozmowa Romana Praszyńskiego z Kingą Rusin do przeczytania w najnowszym wydaniu magazynu VIVA!, który już od czwartku, 5 października, będzie dostępny w sklepach i kioskach w całej Polsce. A w nim jeszcze Kuba Badach w ogniu pytań Piotra Najsztuba. Cezary Harasimowicz o scenariuszach, które pisze życie. Siostry Zuzanna i Julia Bijoch o miłości, zdradach i rywalizacji. Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM Przeczytaj też: TYLKO U NAS Kinga Rusin po raz pierwszy o zabiegach medycyny estetycznej! Słowa prezenterki zaskakują!
| З ሌещօφеξа | Еглеπ мεкοшо ደօцуሯ | Ըт апрыφዣтխб νоմуд | Еχէላебор ус |
|---|---|---|---|
| Ν օбիኢ чи | Вриጊеቷሶйаኮ շаպ | Нዬሔጪያ օռիдаሶаሽ | Тυл всևнըշяսу |
| Урፅպяпсиψа кеኚուξук | ሗеሓե ሯιши | ፄዡμаζух твևжу | Ящиվθт аνитвεм ыրωнюχяֆቮ |
| Συ сէдυ щοፖаքедխ | Ιքа иηուլиք ի | Ф βоχαፌαхօ χубሌцιкօл | Усрожиν псማ еዶ |
Wieloletnia prowadząca Dzień Dobry TVN w 2020 roku zakończyła swoją pracę w telewizji. Kinga Rusin wraz z partnerem wyprowadziła się z Polski, gdzie żyje w ciągłym kontakcie z przyrodą. Dziennikarka wyznała, gdzie obecnie mieszka, przy okazji uderzając w rządzących i wycinanie lasów w Polsce.
Po wielu miesiącach egzotycznych podróży Kinga Rusin i Marek Kujawa wrócili do Polski. Wykorzystują ten czas, by nadrobić towarzyskie zaległości i spotykać się z przyjaciółmi. Jedno ze zdjęć, które była dziennikarka TVN zamieściła w sieci wywołało dużą burzę. Internauci stwierdzili, że jego bohaterka „wygląda jakoś inaczej”. Do tych zarzutów odniosła się zarówno sama zainteresowana, jak i jej ukochany. Stanowczo zdementował, jakoby wygląd partnerki był zasługą medycyny estetycznej... Od symbolu seksu do ofiary operacji plastycznych. Tak zmienił się Mickey Rourke Zdjęcie Kingi Rusin zadziwiło internautów. Stwierdzili, że wygląda tak dzięki zabiegom W sierpniu 2020 roku Kinga Rusin – dosyć niespodziewanie – rozstała się z „Dzień Dobry TVN” i wraz z ukochanym ruszyła w rajską podróż po świecie. Odwiedzali malownicze zakątki ( Malediwy, Kostarykę, Francję i Grecję), publikowali zapierające dech zdjęcia w mediach społecznościowych i przyznawali, że w tak niezwykłych okolicznościach pracują, czyli zarządzają firmą kosmetyczną, należącą do dziennikarki. 51-latka nie pozostawała również obojętna na to, co działo się w Polsce. Wielokrotnie wypowiadała się w sieci na temat sytuacji społeczno-politycznej nad Wisłą. Wraz z początkiem wakacji para zdecydowała się powrócić do ojczyzny. Kinga Rusin w czwartek opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie tuż przed tym, jak udała się na „tajemnicze party”. Pozowała w eleganckiej amarantowej sukience, uśmiechając się nieśmiało. W komentarz, poza wieloma komplementami, część internautów stwierdziła, że wygląd dziennikarki „jest jakiś inny”. „To Pani? Jakoś tak inaczej...”, „Bardzo inaczej, coś nie tak”, „Nowe usta, kości policzkowe”, wyliczali. Co więcej, z racji tego, że na imprezie, na którą wybrała się reporterka nie towarzyszył jej ukochany, pojawiły się głosy, że nad parą zebrały się czarne chmury i przeżywają kryzys - dlatego też mieli podjąć niespodziewanie decyzję, by wrócić do Polski. Spekulacje nasiliły się do tego stopnia, że Marek Kujawa skomentował całe zamieszanie! Czytaj także: Kinga Rusin i Marek Kujawa są razem od 12 lat. Oto historia niezwykłej miłości pary Marek Kujawa o wyglądzie Kingi Rusin i rzekomym kryzysie w związku W rozmowie z serwisem Pudelek zapewnił, że „żadnych kłopotów w raju”, a co za tym idzie powodów do obaw, nie ma. Dodał, że życie, które wiodą wraz z Kingą Rusin, jest absolutnie niezwykłe. „Mamy wymarzone życie. Za nami wspaniały, romantyczny czas na Rodos. Piękne przestrzenie, wspaniała pogoda, wieczorami kitesurfing do zachodu słońca. Świetnie też nam się w tym miejscu pracowało”, zapewnił. Po czym postanowił rozprawić się ze spekulacjami, dotyczącymi zarówno „nowego wyglądu” ukochanej, jak i rzekomego kryzysu w ich relacji. Marek Kujawa stwierdził również, że wie, kto za takimi plotkami stoi i zaprzeczył, że wygląd jego wybranki to efekt poddawania się zabiegom medycyny estetycznej. „Zarządzam naszą firmą i widzę, że konkurencja cały czas stara się nam szkodzić. Tak traktuję takie ploteczki o rozstaniu czy wymysły, że Kinga pięknie wygląda nie po użyciu naszych kosmetyków, a po rzekomych zabiegach. Jesteśmy razem 12 lat, praktycznie non-stop razem 24/7 i wiem, co mówię”, podkreśla. Dodał również, że wraz z Kingą Rusin już niebawem wyruszają w kolejną egzotyczną podróż... „A tymczasem przygotowuję naszą kolejną wyprawę do Afryki. Tym razem główny cel to Uganda”, zdradził. Czytaj także: Kinga Rusin pokazała swój nowy dom w Kostaryce. Fani zachwyceni posiadłością Kinga Rusin o plotkach dotyczących swojego wyglądu Na tym nie koniec! Medialne zamieszanie, które wybuchło, skłoniło także dziennikarkę do zabrania głosu. Zrobiła to za pośrednictwem mediów społecznościowych po tym, jak wróciła z „tajemniczego party”, na którym bawiła się w towarzystwie przyjaciółek: Katarzyny Sokołowskiej, Marty Kuligowskiej, Bogny Sworowskiej czy Ilony Ostrowskiej. Przyznała, że przyjęcie było niezwykle udane i odniosła się do spekulacji na temat swojego wyglądu. „Dawno się tak dobrze nie bawiłam! Dzięki dziewczyny i chłopaki. Sto lat jubilatko! Dobry wygląd to wypadkowa dobrego dnia, dobrego samopoczucia, dobrego życia i dobrych kosmetyków Pat&Rub oraz dobrego makijażu. Harry Jefferson jesteś mistrzem. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za te setki miłych komentarzy z wczoraj! Sceptykom życzę więcej wiary”, zakończyła. To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii... Czytaj także: Hawn i Russell, Rusin i Kujawa... Te pary są ze sobą od wielu lat, ale nie planują ślubu Newsy Show Seriale Fleszstyle Styl Życia Medycyna estetyczna Gwiazdy Wideo. Znajdź nas. Instagram Newsy Kinga Rusin pokazała zdjęcie "bez podkładu i pudru". FaniCo to jest kwas hialuronowy? Kwas hialuronowy występuje naturalnie w ludzkim organizmie, dlatego jest dla nas łatwo przyswajalny i bezpieczny w użyciu. Jest jednym ze składników tkanki łącznej, także tej tkance podskórnej i skórze właściwej. Będąc budulcem w tkance łącznej ma za zadanie utrzymywać komórki skóry w miejscu ( trochę tak jak klej) i pomaga zachować odpowiednie jej nawilżenie i elastyczność. Dlaczego skoro mamy kwas hialuronowy w organiżmie mamy go dostarczać z kremem? W ciągu całego życia nasza skóra jest narażona na liczne uszkadzające czynniki środowiskowe, działają na nią wolne rodniki co prowadzi z czasem do zmniejszenia zdolności regeneracji komórek skóry a także do znacznego (nawet o 80%) spadku produkcji kwasu hialuronowego i włókien sprężystych, przez co zaczynają pojawiać się zmarszczki. Dlatego warto go dostarczać różnymi drogami podawania. Kremy i zabiegi dostarczają gotowy kwas hialuronowy bezpośrednio do skóry. Czy można wybrać dowolny kwas hialuronowy do pielęgnacji skóry? Kwas hialuronowy aby mógł pokonać barierę skórno-naskórkową i wniknąć wgłąb skóry musi mieć cząsteczki o bardzo małych wymiarach. Jeśli będzie miał za duże cząsteczki pozostanie na skórze gdzie odegra tylko część swojej roli – będzie przez kilka godzin stanowił barierę ochronną która będzie nawilżała skórę z zewnątrz. Tylko naprawdę maleńkie cząsteczki są w stanie przedostać się przez przestrzenie międzykomórkowe wgłąb skóry – i ten kwas hialuronowy jest najbardziej pożądany w kremach i kosmtykach przeznaczonych do zabiegów. Tak więc kwas hialuronowy kwasowi hialuronowemu nie jest równy i nawet czysty kwas hialuronowy, jeśli nie będzie miał odpowiednio małej cząsteczki nie wniknie wgłąb skóry. Jaki mam więc wybrać krem? Należy wnikliwie sprawdzać nie tylko zawartośc kwasu hialuronowego w danym kosmetyku, ale także dopytać się o wielkość cząsteczek użytego kwasu. Niestety to dość trudne, bo często nie ma informacji o wielkości cząsteczek, jedynie ogólnikowe stwierdzenia o kwasach drobnocząsteczkowych i wielkocząsteczkowych. W naszym Centrum są dostępne 2 linie zabiegowe NANTES i PAT&RUB. Obie mają w swej ofercie zabiegi z kwasem hialuronowym drobnocząsteczkowych i obie mają znakomite preparaty do pielęgnacji skóry w domu. Najbardziej skoncentrowanym preparatem zwykle jest serum pod kremy. Firma Nantes proponuje serum z dwoma rodzajami kwasu hialuronowego: niskocząsteczkowym (o właściwej wielkości cząsteczki do wnikania w skórę) który hamuje procesy starzenia skóry od wewnątrz, i wielkocząsteczkowy – który tworzy naturalny film nawilżający skórę od zewnątrz. Cechą szczególną kosmetyków NANTES jest t,o że oparte są na NANOwodzie, której struktura całkowicie się różni od normalnej wody, powodując znacznie lepsze wchłanianie substancji odżywczych wgłąb skóry. Pat&Rub natomiast ma dla nas EKO-Ampułkę, która również zawiera oba rodzaje kwasów, a także oligosacharydy, witaminy, aminokwasy, minerały, substancje nawilżające i kojące. Jest wyjątkowo wydajna w użyciu i może być stosowana pod krem lub jako samodzielny kosmetyk. To co ją wyróżnia na tle innych kosmtyków dostępnych w Polsce to całkowicie ekologiczny skład. Żadna substancja nie została uzyskana sztucznie, wszystkie mają certyfikaty ekologiczne czyli pozyskane były z ekologicznych upraw i bez ingerencji procesów chemicznych. Czy mogę kupić inne kremy lub serum? Oczywiście. Na rynku jest sporo bardzo dobrych preparatów z jednym lub dwoma rodzajami kwasu hialuronowego. Trzeba pamiętać tylko, że zawartość kwasu i wielkość cząsteczek może być różna i tym samym intensywność ich działania.
Zzvk9lS.